Czekam jeszcze kiedy dołożą za wyprzedzanie pasem awaryjnym na autostradzie 5.000 za pierwszy raz i 10.000 za Kary za wykroczenia drogowe są w sam raz. Nikt nie zmusza do popełniania
Innowacyjna w polskich warunkach technologia układania asfaltu lanego, zastosowana przy budowie nawierzchni nowego mostu przez Wisłę w Toruniu, przedłuży jej żywotność nawet do 20 lat. Jej upowszechnienie ma szansę obniżyć koszty utrzymania i remontów dróg. Przy realizacji inwestycji drogowych, asfalt lany najczęściej stosowany jest w Niemczech i Francji. Receptura asfaltu zastosowana w Toruniu oparta jest na doświadczeniach szwajcarskich, gdzie dokonano dopracowania tej technologii niemal do perfekcji. Do tej pory ten rodzaj materiału, ze względu na jego wodoszczelność, był stosowany jedynie w warstwach dolnych nawierzchni, w celu ochrony warstwy izolacji konstrukcji mostowej. W Toruniu został zastosowany również do warstwy ścieralnej, zwiększając tym samym bezpieczeństwo i trwałość całej konstrukcji. Podobna technologię zastosowano na moście łączącym Danię ze Szwecją. – Asfalt lany jest jedyną technologią, która nie wymaga zastosowania walcowania. Rozkłada się go maszynowo, za pomocą rozkładarki poruszającej się po wyprofilowanym torowisku. To nowatorskie na rynku rozwiązanie pozwala na osiągnięcie maksymalnej równości jezdni – podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria dr Igor Ruttmar, prezes TPA Instytutu Badań Technicznych, spółki z grupy STRABAG. – Mieszanka, dzięki swojemu składowi, nie pozostawia wolnych przestrzeni w strukturze i zapewnia absolutną szczelność nawierzchni. Jednocześnie, dzięki wtapianiu grysu w powierzchnię asfaltu, osiągamy zwiększenie szorstkości, co znacznie skraca drogę hamowania i zwiększa bezpieczeństwo ruchu. Prace badawcze nad dostosowaniem receptury do polskich warunków prowadzone były w laboratorium TPA w Pruszkowie przez ponad dwa lata. Na podstawie wyników badan TPA, w Rafinerii Gdańskiej został zamówiony specjalny asfalt zastosowany do układania tej nawierzchni. Toruński most jest szczególnym projektem również z uwagi na bardzo wysokie wymagania związane z równością nawierzchni. Dlatego wykorzystane do układania asfaltu maszyny sprowadzono z Niemiec a specjalistów ze Szwajcarii. Zastosowana przy budowie nawierzchni mostu technologia zaś w opinii specjalistów jest innowacyjna na skalę nie tylko polską, ale też i europejską. – Jest to jeden z ciekawszych, najbardziej nowoczesnych mostów w Europie. W związku z tym nie ma powodów, by stosować tradycyjne rozwiązania, także w dziedzinie nawierzchni – przekonuje Krzysztof Wąchalski z firmy Pont-Projekt Gdańsk, projektant toruńskiego mostu. – Ważnym elementem projektu było zapewnienie na nim m. in. wysokiego stopnia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, co uzyskaliśmy właśnie poprzez zwiększenie szorstkości jezdni. Jest to szczególnie istotne z uwagi na większą wrażliwość nawierzchni mostowych na niskie temperatury i wiążące się z tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia oblodzeń – dodaje projektant. Dla inwestora wybór tej technologii oznacza optymalizację kosztów utrzymania nawierzchni, rzadsze remonty, jakie powinny być okresowo wykonywane. Doświadczenia ze Szwajcarii pokazują, że podobne nawierzchnie na drogach mogą wytrzymać bez napraw, spękań, dziur czy kolein nawet ponad 30 lat. Dzięki użyciu lepiszczy modyfikowanych polimerami, charakteryzującymi się szerokim zakresem lepkosprężystości, warstwy wykazują zwiększoną odporność na spękania w niskiej temperaturze i jednocześnie utrzymują odpowiednią sztywność w wysokiej temperaturze. Ma to szczególne znaczenie w przypadku nawierzchni mostowych, które są znacznie bardziej narażone na obciążenia termiczne niż nawierzchnie drogowe. Wynika to z tego, że wahania temperatury powietrza oddziałują zarówno od góry jak i od dołu. – Tradycyjnie stosowane nawierzchnie asfaltowe przeciętnie wymagają wymiany górnej warstwy po 10 latach eksploatacji. Natomiast rozwiązanie zastosowane na moście w Toruniu może dwukrotnie wydłużyć ten okres. Uniknięcie remontów to nie tylko oszczędności w budżecie inwestora, ale także ograniczenie dużych kosztów społecznych wynikających z konieczności zamykania mostu i związanych z tym korków, a nawet paraliżu drogowego – podkreśla Ruttmar. Budowa mostu Wschodniego im. gen. Elżbiety Zawackiej w Toruniu wraz z drogami dojazdowymi to kluczowa inwestycja dla miasta. Jej całkowity koszt to ponad 753 milionów złotych. Zadanie jest współfinansowane przez Unię Europejską ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na poziomie 327,01 mln zł. Nowy most wraz z drogami dojazdowymi poprawi płynność, przejezdność i bezpieczeństwo ruchu drogowego.Ze względu na nieskomplikowaną konstrukcję obsługa jest prosta. Warto zainwestować w to kompaktowe, ale przestronne w środku auto jako pierwszy samochód dla młodego kierowcy, ponieważ w związku z niewielką awaryjnością można go odsprzedać za jakiś czas, nie tracąc wiele na jego wartości. 5. Mazda 2Most Stągiewny po raz pierwszy w górze fot. Marek Bumblis W czwartek przed południem zwodzone przęsło Mostu Stągiewnego po raz pierwszy zostało podniesione. Na moście, którego otwarcie planowane jest na 3 sierpnia trwają obecnie testy technologiczne. 2022-07-21 11:45 Wygląda byle jak. 1 tydzień 103 182 2022-07-21 11:54 a jak ma wyglądać podnoszenie pierwszy raz mostu? Fajerwerki i czerwona wstęga? 1 tydzień 40 2 2022-07-21 12:20 złodzieje z pis zrobili by z tego materiał do tvpiss 1 tydzień 20 15 2022-07-21 12:36 I.. ... Wywiad z "Polakami" oczywiście same pozytywne komentarze... PS: To jest odpowiedź na następne pytanie ale myślę że zriy powinno zaliczyć taka odpowiedź... 3 1 2022-07-21 12:42 Jedna uwaga, PiS niczego nie potrafi zbudować. 1 tydzień 19 9 2022-07-21 13:06 serio, a przekop mierzei? a tunel w swinoujsciu? 8 15 2022-07-21 13:16 Przekop zaraz się okaże że za płytki i wogole niepotrzebny A tunel w Świnoujściu to inicjatywa lokalna, więc pudło. Inne sukcesy tej władzy to blok c w Ostrołęce. Cpk. Fabryka izery, fala inwestorów, mieszkanie + czy świetne wybory... 1 tydzień 18 8 2022-07-21 13:28 to zobacz co i jak podbudowalo PO w Gdansku wieczne awarie i korek na korku. 8 17 2022-07-21 14:15 no i jeszcze nasz narodowy prom _ stocznie zamkneli a stępka na złom poszła 1 tydzień 14 1 2022-07-21 13:43 Jedyne, co pis miał wspólnego z tunelem w Świnoujściu, to że się po odznaczenia wypinali. W całości lokalna inicjatywa, za pieniądze samorządu i tej wyimaginowanej wspólnoty, z której nic dla nas nie wynika (80% kasy z UE). 1 tydzień 17 6 2022-07-21 23:29 Tunel w Świnoujściu nie dali na niego ani złotówki, a sukces sobie przyklepali. Poszukaj informacji o tym jak to było. Zła Unia wspomogła. 1 tydzień 4 3 2022-07-21 23:54 Jeszcze zrobią. Za Tuska ani razu się nie podniósł. Wielki sukces, Niemcy nam zazdorszczą. 1 1 2022-07-22 00:20 Rudy złodziej już by cały nasz gaz przepompowywał do Niemiec 1 tydzień 2 3 2022-07-21 13:36 Tak jak zawsze w Gdańsku - kropienie przez Głodzia W koncu jest tak samo brzydki i ma tyle niedorobek jak teatr szekpirowski przy otwarciu. Ale w koncu prezydentmusial sie pokazac z biszopem glodziem 2 8 2022-07-21 11:55 Wygląda jak zwykły prosty most, stalowy podest i kratownica pod spodem. Nie każdy most musi mieć ikoniczny wygląd. 34 5 2022-07-21 11:56 o ile nie buduje sie go pomiedzy historyczna zabudowa. tego widac nie rozumiesz. 8 34 2022-07-21 12:00 Nawet pomiędzy historyczną zabudową można budować nowocześnie i nie ma w tym nic dziwnego. 1 tydzień 19 11 2022-07-21 12:22 co tu niehistorycznego? zobacz sobie jak wyglądał on oryginalnie przed 1945, był bardzo podobny 1 tydzień 26 3 2022-07-21 13:52 widzialem, a teraz mamy Gdansk konca 20 wieku. 1 8 2022-07-21 16:37 no i co proponujesz ? 1 tydzień 6 1 2022-07-21 23:23 Reasumując: nie pasuje do historycznej zabudowy, bo jest historyczny A jednocześnie powinien wyglądać nowocześnie? Nie histeryzuj 1 tydzień 5 0 2022-07-21 12:26 A jaki miałby być? Może ceglany łukowy? 20 1 2022-07-21 13:43 przede wszystkim pobudowany z glowa i z dobrych materialow a ten to niedoróbka. 2 11 2022-07-23 21:10 z dobrych materiałów tzn. z czego, ze złota? 1 tydzień 0 0 2022-07-21 12:29 Poza tym koło mostu historyczna jest tylko baszta, reszta to Waterlane, historyzujący kwartał kamienic, szkaradny kwartał kamienic, komunistyczne punktowce i wielki parking, więc nie wiem o co się spinasz znawco. 12 4 2022-07-21 13:07 to nie powód zeby tak spaskudzac resztki Gdanska, ktore jeszcze sciagaly ludzi tutaj. Takie osiedle to i pod lotniskiem mozna zobaczyc. 3 8 2022-07-23 21:10 spaskudzić? jest lepiej niż było bez przesady 1 tydzień 0 0 2022-07-21 11:59 architektonicznie bardzo dobrze wpisuje się w boczną basztę 1 tydzień 18 3 2022-07-21 12:01 To nie Londyn 8 1 2022-07-21 12:53 W Londynie obok historycznej zabudowy nowoczesne budynku City. Czy to ładne to rzecz gustu. Wolę klimaty np. Amsterdamu! 1 tydzień 5 2 2022-07-22 09:47 |-|uj mnie obchodzi Kondon! 0 0 2022-07-21 13:48 to juz nawet nie Gdańsk dlatego, ze nie ma juz prawie nic unikalnego to musieli dac napis bo juz malo kto by sie domyslil. 3 7 2022-07-21 12:29 Wygląda podobnie do przedwojennego. 1 tydzień 18 1 2022-07-21 13:48 gdzie tramwaj? 2 6 2022-07-21 12:36 Sam wyglądasz byle jak A jak ma wyglądać, most jak most 1 tydzień 14 3 2022-07-21 13:09 to ty mostu nie widziales. do Portugalii jezdz. Do Ankary, gdziekolwiek Zobacz sobie wieze w Paryzu. Tak to sa kawalki mostu. 3 9 2022-07-21 13:15 Przestań już pajacować na tym forum. 1 tydzień 8 2 2022-07-21 13:49 z tego forum to ty znikaj przyjechal taki zyje kilka lat w miescie i bedzie tu pajacowal 0 7 2022-07-21 12:36 Do "wygląda byle jak". Byle jak to ty wyglądasz i byle co piszesz. 1 tydzień 11 4 2022-07-21 11:47 Fatalny jest 1 tydzień 79 157 2022-07-21 11:49 Most jak most, co w nim fatalnego? 1 tydzień 41 4 2022-07-21 11:57 pasuje jak piesc do nosa 1 tydzień 4 30 2022-07-21 12:01 do tego co ma obok pasuje bardzo dobrze, jak rozumiem powinien być biały i się błyszczeć mimo ceglanych zabudowań? 1 tydzień 25 3 2022-07-21 13:05 to co nastawiano opodal tez nadaje sie jedynie do wyburzenia ale ty zapewne nie masz zmyslu harmonii i lubisz jak jest ciezko i bez pomyslu. 1 11 2022-07-23 21:16 wygląda solidnie i ma industrialny styl, pasuje jak znalazł tobie pewnie podoba się ten przekombinowany u-boot obrotowy na środku motławy, który zeszpecił widok na żuraw i widziałbyś tam kolejnego potworka w podobnym stylu 1 tydzień 0 0 2022-07-21 14:12 powinen byc poswiecony jak wszystko co w miescie i oczywiscie fajerwerki i pięć otwarc. 3 1 2022-07-21 12:00 tak powinien być różowy 1 tydzień 18 1 2022-07-21 12:09 w jednorożce? :) 1 tydzień 16 2 2022-07-21 12:19 w jednorożce :) 1 tydzień 8 2 2022-07-21 16:39 chyba tęczowy przeca 1 tydzień 1 0 2022-07-21 13:47 Malkontent. Popatrz na Donalda Tuska. On myśli o przyszłości i dobrobycie w Polsce. Nie jest pesymistą tak jak Ty. On widzi w każdym człowieku cegiełkę dla rozwoju i pomyślności Polski. 1 tydzień 1 3 2022-07-21 14:13 o sobie mysli przede wszystkim i jak kazdego innego oklamac. to widzi. 3 6 2022-07-21 14:04 Sam jesteś fatalny. Następne pytanie poproszę. 1 tydzień 2 1 2022-07-21 11:51 Z powodu tego kajakarza? Szacunek 114 14 2022-07-21 12:57 normalnie stanal mi 3 2 2022-07-21 13:52 most zwodzony? 1 tydzień 1 0 2022-07-21 11:51 Był port i będzie port. Fajny klimat mariny wśród jachtów, żagli i motorówek ! 1 tydzień 88 12 2022-07-21 11:58 brak bramek trakcyjnych, szyn i tramwaju! 27 37 2022-07-21 12:54 I jeszcze koni! Mamy XXI wiek. 1 tydzień 8 3 2022-07-21 12:59 a co ma do tego xxi wiek? rozumiem, ze kur tez nie powinno byc? i tylko pigulkami sie zywisz. 5 5 2022-07-21 13:58 ? a po one miałyby na nim być skoro nie jeździ tam tramwaj? 6 2 2022-07-22 08:31 to nie na tym moście ci*lu! 1 tydzień 0 0 2022-07-21 11:58 i poco to komu jak widac tak marnuje sie kase na kaprysy urzednika1 1 tydzień 31 102 2022-07-21 15:12 To tylko wygląda jak kaprys, a tak naprawdę daje możliwość cumowanie dalej jachtów czym zwiększy atrakcyjność turystyczną rejonu. To się zwróci miastu! Zapraszam do Holandii (można zerknąć na youtube, nie trzeba tam jechać), mają taki most co kilkaset metrów. 2 0 2022-07-21 11:59 Czy to jest maksymalna wysokość? Mam nadzieję że nie. 1 tydzień 54 9 2022-07-21 12:01 To nie Julka z Tik Toka, że musi fajnie wyglądać To jest most. Ma być praktyczny i niezawodny. Choć znając tendencje gdańskich urzędników do przytulania. Można by było przytulić parę baniek... I zrobić jakiegoś misia naszych czasów. 1 tydzień 62 31 2022-07-21 12:50 To nie cepeka... nie wymyślaj! 8 1 2022-07-21 13:01 praktyczny i szkaradny to moze byc przy wjezdzie do rafinerii forum gdansk niszczace historyczne rozwiazania architektury 1000 letniego Gdanska tez pewnie ci sie podoba i chwalisz. 3 8 2022-07-21 14:24 Obudź się i spójrz w kalendarz a przy okazji nie rób obciachu i pisz polską czcionką. Są miasta w Europie gdzie dwa razy starsze zabytki koegzystują ze sobą w harmonii i dobrze to wygląda. 1000 letni Gdańsk nie musi mieć glinianych dróg i kup wyrzucanych przez okna. Samochody na tle XV-to wiecznych obiektów też ci przeszkadzają? Przez kilkadziesiąt lat w miejscu obecnego Forum był jeden wielki bajzel ale czy wtedy protestowałeś? 8 1 2022-07-21 14:37 Ty nie widziałes nic poz a wiochją pod gdańskiem wiec nie pisz bredni bo nigdzie na swiecie niema takiego szkaradztwa 1 tydzień 1 6 2022-07-21 15:09 Oj, zdziwilby sie szanowny przedmówca niektórymi klocami chociazby w Anglii czy Niemczech 1 tydzień 4 0 2022-07-21 14:10 Proszę precyzyjniej. Kto, ile, za co i kiedy. Radzę byś się przygotował bo wkrótce będziesz o to zapytany w bardziej oficjalny sposób. 1 tydzień 2 3 2022-07-22 09:47 Tak jak most Karola w Pradze I Golden Gate - przecież nie mnie brzydkie ale ważne ze praktyczne. Tez tak uważam i jadam wszystkie obiady na talerzach plastikowych. Praktyczne, po co komu ładne? 1 tydzień 0 0 2022-07-21 12:26 jurek Do pierwszego zepsucia 22 23 2022-07-21 12:48 Jureczku, już jesteś zepsuty i do niczego się nie nadajesz. 1 tydzień 6 3 2022-07-21 13:37 czyli awaria jak co dzien "po gdansku" 2 3 2022-07-21 14:25 U ciebie nieszczęśniku szklanka zawsze do połowy pusta. 2 1 2022-07-21 14:56 Wszystko się psuje a najbardziej ludzie 1 tydzień 3 1 2022-07-21 12:29 Brawo - bardzo dobra wiadomość Most skromny, prosty - minimalistyczny - idealnie pasuje do otoczenia ! Przestańcie marudzić idźcie lepiej na spacer na kawę i delektujcie się klimatem miejskim. Dziękuję za budowę. Miłego dnia 102 8 2022-07-21 13:03 sam idz na spacer zepsuc Gdansk i bedzie wielkie nic 2 6 2022-07-21 14:38 Wazeliniarz jak mu sie nałeb odlewaja gada ze to desz pada i jest tez zadowolony! 1 tydzień 2 5 Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.Niezależnie od tego, czy zdecydujemy się na pierwszy lot samolotem z biurem podróży, czy sami zorganizujemy podróż od A do Z, warto pamiętać o tym, że w kwestii nietypowego bagażu obowiązują odrębne zasady. Dlatego zawsze należy sprawdzić wytyczne dotyczące bagażu rejestrowanego oraz podręcznego, które znajdują się na Gdzie w Małopolsce jest na drogach bezpiecznie, a gdzie trzeba mieć oczy dookoła głowy i poczwórnie uważać? Jeśli chcesz poznać szczegóły, kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE. Dane Komendy Głównej PolicjiPierwszy raz od lat przybyło w Małopolsce przestępstw drogowych, do czego przyczynili się przede wszystkim kierowcy, którzy wsiedli do samochodu po pijanemu. Ich liczba wzrosła rok do roku z 2,5 tys. do blisko 4 tysięcy. Ta groźna i żenująca populacja nie rozkłada się jednak równomiernie po całej Małopolsce: są rejony, w których piratów drogowych, w tym jeżdżących na podwójnym gazie, jest zatrważająco dużo - czasem nawet kilka razy więcej niż po sąsiedzku. I nie wynika to tylko z lokalnej wykrywalności przestępstw (tu łapią, a tam nie), bo również statystyki wypadków pokazują szokujące różnice między poszczególnymi powiatami Małopolski. W przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców mieliśmy tych wypadków w regonie średnio 66, ale są powiaty, gdzie było ich 22 i zarazem takie, gdzie zdarzyło się ich ponad... 116 - wynika z danych Komendy Głównej Policji zamieszczonych w najnowszym zestawieniu krakowskiego GUS. Gdzie w Małopolsce jest na drogach bezpiecznie, a gdzie trzeba mieć oczy dookoła głowy i poczwórnie uważać? Jeśli chcesz poznać szczegóły, kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk ofertyMateriały promocyjne partneraAutostrady i drogi ekspresowe z oczywistych względów różnią się od siebie, choć na pierwszy rzut oka wielu kierowcom mogą wydawać się podobne. Ostatecznie zarówno jedne, jak i drugie, składają się (najczęściej) z dwóch jezdni, a każda z nich z co najmniej dwóch pasów ruchu. Do tego wjazd na nie jest możliwy poprzez węzły.
02:19:15ty "szkoda barierki" mam nadzieje ze Cię to spotka ze Cie zajebie ktoś z przeciwnego pasa albo kogoś na kim Ci zależy baranowka/ 02:13:55Wiesiu byłeś i "jesteś" w naszej pamięci zawsze porządnym człowiekiem, kolegą, przyjacielem. Wczoraj po raz kolejny nasz chiński odcinek się odezwał... ale nikt nie zginął bo jest mały ruch i nie było 2 pojazdów które by się wyprzedzały bądź równolegle jechały (na pasie na który "przedarł" się pojazd ciężarowy.. w wyniku pęknięcia opony) , ale ... kolejna śmierć to tylko kwestia czasu... spoczywaj w 02:03:08WIESIU SPOCZYWAJ W POKOJU.... 13:10:39Dzisiaj pogrzeb Wieśka o 13 w 20:59:15 Kondolencje dla rodziny. Wiesiek był naprawdę dobrym człowiekiem. Dla najbliższych zawsze będzie w sercach i pamięci. ww pamieci 18:00:48 W dniu o 23:16, pawelek napisał: Wiesia zabiła... nasza autostrada która powinna go wyciągnąć nawet 200 m dalej, barierka która miała wytrzymać ciężarówkę nie ważne czy na zjeździe czy na samej autostradzie. Droga powinna utrzymać w "ryzach" pojazd o dopuszczalnej masie czyli( ciężarówka +naczepa) Wiesiu by wiedział o co chodzi. na tym odcinku zostało wyrwanych kila słupków których nie można "wyciągnąć" pojazdem osobowym. Warto uświadomić sobie że (to nie jest pierwszy raz) będzie na autostradzie spotkać pojazd z naprzeciwka w którym pękła opona. Są to sytuacje które nie powinny mieć miejsca ale pewnie wielu z nas spotkają bez względu na nasze 11:09:10 dziękuję za usunięcie komentarzy immy oraz adam 10:10:05Szczere współczucia dla całej Rodziny koordynował dla nas prace remontowe, wykonane na wysokim poziomie i na przykre, że los zabiera ludzi pracowitych i sumiennych a pozwala słabym na możliwość wypowiadania się o kimś kogo nie odpoczywaj w 01:16:07Wiesia zabiła... nasza autostrada która powinna go wyciągnąć nawet 200 m dalej, barierka która miała wytrzymać ciężarówkę nie ważne czy na zjeździe czy na samej autostradzie. Droga powinna utrzymać w "ryzach" pojazd o dopuszczalnej masie czyli( ciężarówka +naczepa) Wiesiu by wiedział o co chodzi. na tym odcinku zostało wyrwanych kila słupków których nie można "wyciągnąć" pojazdem osobowym. Warto uświadomić sobie że (to nie jest pierwszy raz) będzie na autostradzie spotkać pojazd z naprzeciwka w którym pękła opona. Są to sytuacje które nie powinny mieć miejsca ale pewnie wielu z nas spotkają bez względu na nasze 22:59:01 Szkoda słów na ludzi jak Wy! Gdyby ktoś dla Was najważniejszy zginął a ludzie pisaliby takie rzeczy, co wtedy? Wiecie co to empatia? Ludzie, to był dobry człowiek, uśmiechnięty,zawsze pomógł jeśli mógł ale Wy nie jesteście warci poznania takich osób skoro takie farmazony piszecie na kogoś kogo nie znaliście! Zabiło go poświęcenie ale tego pojęcia też pewnie nie znacie! DDiana : 22:43:56Wyrazy współczucia dla rodziny,łączymy się w bólu :( Życzymy dużo siły w tych trudnych chwilach. Wiesiek spoczywaj w pokoju... 20:09:57 To nie prawda że był pod wpływem narkotyków zasnął i uderzył w barierki i to jest dobry człowiek 19:14:25 Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą 09:11:22 Uzytkownik podpisany ania - internet dla ciebie przestal byc anonimowy, twoje IP i za oczernianie paragraf 09:08:15 Byłeś, widziałaś??? Życzę Ci rozumu Aniu, masz czas na to żeby nabyć rozum, nie będę się odnosił do twoich komentarzy żeby nie zabierać ci czasu na odnalezienie rozumu
24 listopada w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Siedlcach spotkali się przedstawiciele jednostek OSP Gmina Oława. 24 listopada w remizie OSP w Siedlcach spotkali się przedstawiciele jednostek OSP Gmina Oława, by podziękować komendantowi Tadeuszowi Frysztakowi. Powód był nie byle jaki, bo po 13 latach pracy na rzecz PIERWSZY RAZ NA AUTOSTRADZIE + SILNIK! My Summer Car #08 PODZIEL SIĘ LAJKIEM: Hejka, zaczynam swoją przygodę z tą grą, także wszystkie, dosłownie wszystkie tipy/porady mile widziane! :D Nie umiem w samochody, ale gra wydaję się dosyć otwarta i śmieszkowa, także jeśli i Wam ona podejdzie to spodziewajcie się większej ilości odcinków. PORADNIK: GRA NA STEAMIE: Zobacz najpopularniejsze odcinki: Hogaty i Zirael czyli "Elegancki Duet" w Zagrajmy w GTA 4 Multiplayer # 37 "Flotharów dwóch*" Hogaty i Zirael - "Elegancki Duet" w GTA 5 Online # 03 "NIE CHCE KEBABA!" Hogaty, Flothar i FooRmaN - "Ekipa Hogastos" w GTA 5 Online/Multiplayer # 01 "ZACZYNAMY" Hogaty i Flothar - "Niedzielne Granie" w GTA 5 Online # 14 "STUNT MASTER? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Hogaty i Gilathiss w "Specjalnym odcinku" z GTA V Online! "Walka na całego!" Symulator Policji 2013 czyli dzień z życia super policjanta! :D # 01 Hogaty i Exxon - "Niedzielne Granie" w GTA 5 Online # 03 "POLICJA BEZ SZANS!" Symulator Jazdy 2 czyli jak nie zdać prawka, "najlepsza" gra na świecie # 01 WIĘZIENIE ŚMIERCI! UCIECZKA NIEMOŻLIWA DO ZROBIENIA! - PAINT THE TOWN RED #03 [PL/HD] Hogaty i Flothar - "Niedzielne Granie" w Zagrajmy w GTA 4 TBoGT Multiplayer # 18 "Stunty autem?" Zagrajmy w GTA V - "EPICKI NAPAD NA BANK! TEN ARMOR! :3" # 50 Hogaty i Zirael czyli "Elegancki Duet" w Zagrajmy w GTA 4 Multiplayer # 22 "Niedzielne Granie" BLOCKADE 3D z Gilathissem # 02 CASTLE - Darmowy Minecraft FPS z różnymi trybami na Steam :) FIFA 15 - Hogaty vs FooRmaN # 10 - Real Madryt vs FC Barcelona "El Clásico" Zagrajmy w Unturned Patch # 12 - "Sprawdzamy zmiany" /Flothar Hogaty i EKIPA w GTA 5 Online "Ekipa Hogastos" - MARIO VS RPG I SNIPER ( ͡° ͜ʖ ͡°) #20 HOGATY I ZIRAEL W GANG BEASTS "ZABAWA NA CAŁEGO :D" # 01 [PL/HD] "Nie róbcie tego w domu! Sceny przedstawione w filmie mają charakter satyryczny, ich celem nie jest obrażenie kogokolwiek, a widz przyjmuje do wiadomości, że postacie występujące w filmach są zmyślone, a wszystkie słowa wypowiadane na filmie są formą konwencji artystycznej powiązanej z tym kanałem i nie należy traktować ich na poważnie. W dużym skrócie - bez spiny, to tylko żarty! :)" GW dwudziestoleciu międzywojennym XX w. zaczęto w Polsce planować drogi przeznaczone dla szybkiego ruchu samochodowego na dalsze odległości, tzw. autostrady. Po raz pierwszy uwagę zwrócono na to na I Polskim Kongresie Inżynierów we Lwowie we wrześniu 1937.
Większość kierowców lubi jeździć autostradami, ponieważ można na nich rozwinąć znaczną prędkość i podróżować w miarę komfortowo nawet przy dużym natężeniu ruchu. Jednak nawet na autostradzie może się przytrafić drobna awaria, która w tych okolicznościach urasta do rangi większego problemu. Dobrym przykładem będzie złapanie gumy. Z naszego poradnika dowiesz się, jak bezpiecznie wymienić koło na autostradzie i nie złamać obowiązujących przepisów. Zjazd na pas awaryjny Jeśli na horyzoncie nie widać MOP-u, czyli miejsca obsługi podróżnych, to nie kontynuuj jazdy na przebitej oponie. Jak najszybciej zjedź na pas awaryjny, czyli skrajny prawy oddzielony linią ciągłą. Zaparkuj jak najbliżej barierki. Załóż kamizelkę odblaskową i ustaw trójkąt awaryjny – na autostradzie musi się on znajdować w odległości 100 metrów za pojazdem. Rada Jeśli nie umiesz zmienić koła, nie masz zapasu lub zestawu naprawczego, to przejdź na drugą stronę barierki i wezwij pomoc drogową. Pamiętaj również, aby powiadomić zarządcę autostrady o nieplanowanym postoju. Może on zdecydować o wysłaniu na miejsce ekipy drogowej, która zabezpieczy miejsce, w którym stoi Twój pojazd. Numer do zarządcy znajdziesz w Internecie lub też możesz skorzystać z przycisku SOS znajdującego się przy autostradzie. Zabieramy się za wymianę koła Po ustawieniu trójkąta ostrzegawczego i założeniu kamizelki możesz zacząć wymieniać koło. Koniecznie upewnij się, że jest bezpiecznie – zrezygnuj z tego pomysłu, jeśli panują bardzo trudne warunki drogowe, jest duży ruch i ograniczona widoczność. W takiej sytuacji lepiej, a na pewno bezpieczniej będzie wezwać pomoc drogową. Pamiętaj! Na autostradzie obowiązuje całkowity zakaz holowania pojazdów. Wymieniając koło cały czas kontroluj, czy nie wychodzisz za linię oddzielającą pas awaryjny. Zachowaj przytomność umysłu, skup się na wykonywanym zadaniu, nie rozpraszaj się pędem przejeżdżających pojazdów. Wymień koło jak najszybciej potrafisz, nie dbając o estetyczne ułożenie bagaży – poprawisz to po dojechaniu na MOP. Koło wymienione? Możesz ruszać dalej, oczywiście po uprzednim złożeniu trójkąta ostrzegawczego. Zatrzymaj się na najbliższym MOP-ie i sprawdź poprawność dokręcenia śrub. Dopiero wtedy możesz podróżować z maksymalną dopuszczalną prędkością.
Przeprowadzono badania, na podstawie których wykazano, że większość kierowców przekracza obowiązujący limit o 10 km/h. Zdaniem władz ujednolicenie szybkości aut na autostradach zapewni bezpieczeństwo ruchu. W większości stanów maksymalna prędkość na autostradach wynosi 100-110 km/h. Słowa kluczowe autostrady USA.Ocenę taką szef rządu przedstawił podczas sobotniej uroczystości z okazji 1. urodzin Polskiego Radia Kierowców, która odbyła się na torze gokartowym w Starej Wsi pod Warszawą. Inwestujemy w drogi i wprowadzamy dobre prawo Podkreślał, że wiele działań rządu łączy się z ograniczeniem "szaleństw na drogach". - Nasze wielkie inwestycje w infrastrukturę drogową zaczynają się coraz lepiej sprawdzać. Także ostatnie dane pokazują, że te regulacje, które wdrażamy, sprawdzają się w praktyce, że przejście dla pieszych nie jest wirtualnym, ale faktycznym pierwszeństwem dla pieszych - mówił premier. Przypomniał, że od kilkunastu tygodni pieszy zbliżający się do przejścia ma pierwszeństwo przed pojazdem. - Dzięki tym przepisom w porównaniu do 2018 i 2019 r. na polskich drogach umiera o kilkaset osób mniej, a wypadków jest o blisko o 30 proc. mniej - powiedział Morawiecki. Wypadków mniej, ale nie pierwszy raz Przedstawiona przez premiera ocena jest prawdziwa, ale tylko częściowo. Owszem, od wprowadzenia przepisów dotyczących pierwszeństwa pieszego w trakcie wchodzenia na przejście dla pieszych spadła liczba wypadków – poinformowało niedawno ministerstwo infrastruktury. W okresie od 1 czerwca do końca sierpnia tego roku doszło do 421 takich wypadków. To o 3 procent mniej niż w 2020 roku i o 24 procent mniej niż dwa lata temu. Czytaj: Nowe prawo działa - spada liczba wypadków na przejściach dla pieszych>> Zapewne wprowadzenie bardziej rygorystycznych i jednoznacznych przepisów ma na to wpływ, ale na pełniejsze oceny trzeba jeszcze poczekać. Także po to by stwierdzić, na ile jest to skutek ostatnich zmian w prawie, a na ile wieloletniego trendu w tej dziedzinie. Bo trwa on od wielu lat i gdy dziś martwimy się, że na polskich drogach ginie około 2,5 tysiąca osób rocznie, to trzeba pamiętać, że jeszcze kilkanaście lat temu było to ponad dwukrotnie więcej. Z policyjnych statystyk wynika, że np. w 2006 roku, czyli w pierwszym pełnym roku rządów partii, która sprawuje władzę obecnie, na drogach zginęły 5243 osoby. W kolejnym roku był lekki wzrost - 5583 zabitych - ale od kolejnego roku rozpoczął się systemtyczny spadek, z niewielkimi wahaniami. I tak w 2008 roku na drogach zginęło 5437 osób, ale w 2009 r. już "tylko" 4572, a w 2010 - 3907. Być może kierujący wtedy rządem Donald Tusk też przypisywał ten sukces sobie, ale gdyby to robił to podobnie jak teraz nie byłoby to uczciwe, bo dobry trend rozpoczął się przed objęciem przez niego władzy. Tak i teraz uczciwość nakazywałaby wspomnieć o tym, że ten pozytywny trend rozpoczął się przed objęciem przez nas władzy, a my trochę się do tego dokładamy. Uczciwość nakazwyały również zauważyć, że to ostatnim roku sprawowania władzy przez poprzedną koalicję liczba śmiertenych wypadków na drogach po raz pierwszy spadła poniżej trzech tysięcy (2015 r. - 2938). A potem przykra wiadomość - w 2016 roku znowu skok do 3026. Na szczęście w kolejnych latach dobry trend wrócił. W 2017 roku na polskich drogach zginęło 2831 osób, w kolejnym 2862, w 2019 - 2909, a w 2020 "tylko" 2491. Jest jeszcze co robić, propganda niepotrzebna Ta ostatnia liczba to przełamanie kolejnej psychologicznej bariery. Ale ważniejszy jest długofalowy trend, który od wielu lat trwa niezależnie od tego, kto aktulanie rządzi. Dobrze, że kolejne rządy budują nowe i modernizują stare drogi, że instalują na nich różne rozwiązania techniczne i jak trzeba, zmieniają przepisy. Oby tylko nie robiły tego w prymitywny, populistyczny sposób, co ma miejsce w przypadku obecnie projektowanych zmian w prawie o ruchu drogowym. Czytaj: Surowe kary i powiązanie kosztu ubezpieczenia z liczbą punktów karnych mają poprawić bezpieczeństwo na drogach>> Jest jeszcze pod tym względem wiele do zrobienia, bo to nasze zejście poniżej 2,5 tysiąca osób ginących na drogach to jeszcze daleko do unijnych standardów - w Polsce na 100 tys. mieszkańców przypada 7,2 ofiary wypadków drogowych rocznie, podczas gdy średnia w Unii Europejskiej wynosi około 5. A więc obecny premier i jego rząd mają co jeszcze robić. Właśnie robić, a nie gadać i przypisywać sobie także cudze zasługi.
Jest młodym policjantem, świeżo po akademii. Po raz pierwszy pojawia się w odc. Śladami ojca. Z początku zajmował się pomaganiem Susanne oraz rutynowymi kontrolami na autostradzie. Bardzo szybko zaliczył również pierwszą wpadkę: zapomniał zatankować służbowe Porsche. W odc.
Przejazd autostradami we Włoszech, jak w większości europejskich krajów, jest płatny. Niestety, opłaty są stosunkowo wysokie. W odróżnieniu do krajów takich jak Czechy, Szwajcaria czy Austria, gdzie wystarczy wykupić winietę, we Włoszech należy uiścić opłatę za każdym razem kiedy korzystamy z autostrady. Wysokość opłaty zależy od kilometrów jakie pokonaliśmy. Przyjąć można, że jest to średnio Euro za każde pokonane 100 km samochodem osobowym. Wjeżdżając na autostradę we Włoszech należy zatrzymać się i pobrać bilet, który następnie będzie potrzebny do uiszczenia opłaty przy zjeździe. Autostrada A22 we Włoszech Ceny za przejazd autostradąWiniety we WłoszechJak zapłacić za autostradę?GotówkaKarta debetowa/kredytowaTelepassViacardRodzaje bramek na autostradzie we WłoszechBramki wjazdoweBramki wyjazdowePrzykładowe ceny za przejazdyNajtańsze noclegi we WłoszechFAQ – najczęściej zadawane pytania Ceny za przejazd autostradą Cena za przejazd autostradą we Włoszech zależy od obranej trasy oraz typu pojazdu, jakim się poruszamy. Jeżeli chodzi o cennik – ceny za przejazd najłatwiej sprawdzić na oficjalnej stronie rządowej Poza informacjami o cenie przejazdu znajdziemy tam także informacje o bieżącym natężeniu ruchu, szacowanym czasie przejazdu oraz utrudnieniach na drogach – wszystko w czasie rzeczywistym. Wejdź na język na angielskiW polu Departure wpisz miejsce gdzie wjeżdżasz na autostradęW polu Arrival wpisz miejsce skąd zjeżdżasz z autostradyW polu Vehicle class wybierz typ pojazdu, jakim się poruszaszKliknij Calculate Poza informacją o długości trasy i szacunkowym czasie jej pokonania, wyświetli nam się informacja o opłacie, jaką będziemy musieli uiścić. I tak dla przykładowej trasy autostradą A22 z Bolzano North do Trento Centro (centrum Trydentu) będzie to Euro. Przykładowe informacje o opłacie za przejazd autostradą ze strony Winiety we Włoszech Winiety to popularna forma płatności za autostrady w wielu krajach. We Włoszech, w przeciwieństwie np. do Czech, Austrii czy Szwajcarii nie ma winiet. Za autostrady płacimy na bramkach. Jak zapłacić za autostradę? Opłaty za przejazd włoską autostradą w 2021 roku możemy dokonać na kilka sposobów. Ważne, aby wiedzieć wcześniej jak zamierzamy zapłacić i wjechać w odpowiednią bramkę zjazdową. Unikniemy wtedy niepotrzebnego stresu. Upewnijmy się także, czy wybrana bramka jest otwarta. Czerwone światło oznacza zamkniętą bramkę. Różne typy bramek na autostradzie we Włoszech, w zależności od metody płatności. Gotówka Najprościej jest zapłacić gotówką. Zjeżdżamy wtedy do bramek oznaczonych białym znakiem. Opłaty możemy dokonać u kasjera, lub w maszynie self-service. W pierwszym przypadku po prostu dajemy bilet kasjerowi. Po chwili wyświetli się cena przejazdu, którą uiszczamy kasjerowi. W drugim przypadku po wsunięciu biletu pobranego przy wjeździe na maszynie self-service pojawi się cena przejazdu autostradą. Dobrze mieć jest uprzednio przygotowaną gotówkę i trochę drobnych. Płatność banknotem z wysokim nominałem za przejazd o wartości kilku Euro może skutkować wydaniem przez maszynę ogromnej ilości monet! Banknoty należy wsunąć w odpowiednie miejsce, a monety wrzucić do swojego rodzaju „kubełka”. Jeśli zapłaciliśmy więcej, niż powinniśmy zostanie wydana reszta. Karta debetowa/kredytowa Najszybciej uiścimy opłatę kartą kredytową lub debetową Visa/Maestro/Mastercard. Warto używać karty walutowej lub wieloalutowej aby uniknąć naliczaniu prowizji. Uwaga! Może zdarzyć się tak, że płatnośc karą zostanie z niewiadomych powodów odrzucona (mimo dodatniego salda)! Warto mieć wtedy przygotowaną drugą kartę, lub gotówkę, zwłaszcza jeżeli płacimy daną kartą za przejazd pierwszy raz. Telepass Źółty znak na bramce oznacza możliwośc płatność Telepass – czyli polskim odpowiednikiem e-TOLL (starym ViaTOLLem). Opłaty dokonuje się za pomocą specjalnego urządzenia w pojeździe. Pozwala to na uniknięcie oczekiwania w kolejkach, jednak jest to opcja dobra dla transportu i biznesu, nieprzydatna dla wyjazdu turystycznego. Viacard Viacard to rodzaj magnetycznej karty prepaid o nominałach 25, 50 i 75 Euro służącej do opłacenia przejazdu autostradą we Włoszech. Możemy ją nabyć w punktach poboru opłat na autostradach, obszarach serwisowych jak i włoskich „kioskach ruchu”. Rodzaje bramek na autostradzie we Włoszech Bramki wjazdowe Bramki wjazdowe we Włoszech są dwóch typów – dla osób korzystających z Telepass oraz pozostałych, którzy muszą pobrać bilet wjazdu. Bramiki wjazdowe na autostradę we Włoszech. Pobieramy bilet lub jedziemy dalej mając Telepass Bramki wyjazdowe W zależności od wybranej metody płatności należy wjechać w odpowiednią bramkę wyjazdową. Znak płatności gotówką u operatora. Znak płatności gotówką w maszynie self-service. Niebieski piktogram kart oznacza, że można tu także zapłacić kartą. Znak płatności systemem Telepass Znak płatności kartą kredytową/debetową lub Viacard Bramki na autostradach we Włoszech są oznaczone dwoma światłami – zielonym i czerwonym. Wjeżdżamy oczywiście do tych, które są oznaczone zielonym świałtem. Przykładowe ceny za przejazdy Poniższe przykłady tyczą się przejazdu zwykłym samochodem osobowym w roku 2021. SkądDokądDystansCenaBrennerWenecja343 EuroBrennerTrento centrum129 EuroTriestRzym677 km50 EuroTriestBari970 EuroPrzykładowe ceny za przejazdy autostradą we Włoszech Autostrady we Włoszech są świetnej jakości, jednak czasami (zwłaszcza w Wakacje) się korkują Najtańsze noclegi we Włoszech Wybieracie się do Włoch, ale jeszcze nie macie noclegu? Sprawdźcie najlepsze oferty hoteli i apartamentów na poniżej: FAQ – najczęściej zadawane pytania Czy we Włoszech są winiety?Nie. We Włoszech za autostrady płaci się bezpośrednio na bramkach autostradowych. Gdzie można znaleźć cennik za przejazd autostradami we Włoszech?Aktualny cennik oraz ceny za poszczególne odcinki można sprawdzić na oficjalnej stronie rządowej Jaki jest limit prędkości na autostradzie we Włoszech?Limit prędkości na autostradzie we Włoszech wynosi 130 km/h.
Jedna osoba zginęła w zderzeniu ciężarówki z samochodem osobowym na autostradzie A1 pomiędzy węzłami Piotrków Trybunalski i Kamieńsk (województwo łódzkie). Droga w kierunku Gdańska
Przejechaliśmy kamperem wschodnią Polskę – od Jeziora Hańcza aż po Podkarpacie. Bite dwa tygodnie szlajaliśmy się siedmiometrowym wehikułem po polskich drogach i kempingach. Dla mnie była to zupełnie nowa przygoda i zupełnie nowe odkrycie. W dzisiejszym wpisie zebrałam najdziwniejsze pytania i spostrzeżenia oraz sugestie, które możesz mieć lub potrzebować, jeśli pierwszy raz wybierasz się w podróż kamperem. Bez lukru. Bez ściemy. Samo życie. Poniższe pytania sami sobie zadawaliśmy, gdy ruszaliśmy w drogę. I sami szukaliśmy na nie odpowiedzi na różnych forach, stronach internetowych i w przewodnikach. Po powrocie zebraliśmy zebraliśmy do przysłowiowej kupy i dajemy Ci w formie gotowego formularza „Pytań i odpowiedzi”, razem z przydatnymi linkami, z których sami korzystaliśmy. Doświadczeni kamperowcy mogą czuć się rozczarowani, bo oni to wszystko przecież wiedzą. Ich rady są tym milej widziane w komentarzach pod tym postem. 1. Czy kamperem da się podróżować po Polsce?Da się, ale to specyficzna rozrywka. Zwłaszcza, gdy podróżuje się z Maćkiem. Dlatego, że wyobrażenie a rzeczywistość takiej podróży, to dwa różne światy. W moich marzeniach przemieszczaliśmy się co kilka dni głównymi drogami, kempingując z rozłożoną markizą i rozstawionym stołem oraz leżakami. Nawet obawiałam się, że mogę się nudzić, dlatego zabrałam ze sobą trzy książki, kolorowankę dla dorosłych i scrabble. W rzeczywistości prawie codziennie spaliśmy w innym miejscu, ani razu nie rozłożyliśmy markizy, a kolorowanka gdzieś mi się zapodziała. Zwiedzaliśmy po naszemu. Czyli intensywnie i dużo. Kamper zmieścił się na większości dróg i zakrętów. Pokonywał nawet te polne i na wzniesieniach, choć przyznam, że czasem wychodziło z tego niezłe widowisko. Na parkingu też dawał radę. Stając w poprzek zajmował tylko trzy miejsca. 2. Czy podróżowanie w Polsce kamperem jest bezpieczne?Trudno powiedzieć. Nas nic złego nie spotkało. Drogi mamy już całkiem niezłe, także (a czasem zwłaszcza) te gminne. Hitem była podróż przez asfaltową drogę przez pola w Dolinie Sanu, wąskiej na jeden pojazd, biegnącej raz w górę raz w dół. Jeśli można dojechać takim autem w takie miejsca, to jest naprawdę nieźle. Oczywiście kiedy parkowaliśmy w miastach na dziko, człowiek z automatu robi się bardziej czujny. Czy nikt się nie kręci, czy czegoś nie zmajstruje przy wozie, czy nie ściągnie tablic magnetycznych. Ale wynika to raczej z tego, że nie znaliśmy tych miejsc i każdy dziwny odgłos potrafił nas obudzić w różnych dziwnych porach nocy. Czasem przy aucie kręcił się jakiś pies, czasem lis, czasem było słychać, że ktoś podchodzi, ogląda i komentuje. Raz nawet ktoś nas rozpoznał. Słyszałam jak mówi: „faktycznie, oni mieli ruszać w Polskę kamperem!” Ale generalnie można powiedzieć, że w Polsce jest bezpiecznie. Nasi znajomi, którzy jeździli kamperami też to potwierdzają. Jeszcze spokojniej jest na płatnych kempingach, a już w szczególności tych na tyłach czyjegoś domu albo za zamykaną bramą. To wtedy wysypialiśmy się Gdzie można nocować kamperem?Niemal wszędzie. Kamper w Polsce jest traktowany jak samochód osobowy, co oznacza, że ani nie trzeba mieć specjalnych uprawnień do kierowania, ani nie stosuje się do niego innych przepisów. Do prowadzenia naszego kampera (i podobnych do naszego) wystarczyło prawo jazdy kategorii B (osobowe). Kamper może parkować wszędzie tam, gdzie się zmieści i nie utrudnia życia innym. Na przykład na dużym parkingu. Gdzie w mieście można spotkać duże, darmowe parkingi? Przy kościołach, cmentarzach i dużych centrach handlowych (tylko uwaga na znaki - niektóre centra radośnie ogłaszają możliwość odholowania pojazdu, gdy stoi się na nich dłużej niż 4 godziny!) . Można też zatrzymywać się na przeznaczonych do tego kempingach. To są właśnie te miejsca, gdzie można rozkładać markizy, stoły, krzesła i cały kram. I tu zaczynają się schody. Takich miejsc jest bardzo mało - szczególnie we wschodniej Polsce - albo nie ma ich wcale, są płatne (czasem za dużo!), a ich standard często pozostawia wiele do życzenia. Można też parkować na dziko na przykład w lesie albo tam, gdzie nie ma zakazów. W wyszukiwaniu miejsc do dzikich noclegów pomogła nam ta mapka stworzona przez społeczność forum Całkiem niezłym pomysłem wydawało nam się parkowanie pod kościołem, zwłaszcza pod bazyliką. To dlatego, że zazwyczaj pod kościołami są duże parkingi, z których korzysta się głównie w niedziele. W pozostałe dni tygodnia, a zwłaszcza w nocy, to wolne place. Tylko w takim przypadku warto wiedzieć, że: o godzinie 21 zwykle jest Apel Jasnogórski, przed 22 niektóre dzwony wygrywają „Maryjo, Królowo Polski…”, te same dzwony potrafią wołać wiernych na mszę już od 6 rano, a zaraz potem następuje intonacja „Kiedy ranne wstają zorze…” A, no i nie jest dobrym pomysłem nocowanie z soboty na niedzielę, bo wtedy na takim parkingu robi się naprawdę gwarno. A jeśli kamper zajmuje 3 normalne miejsca postojowe, to przykazanie miłości bliźniego może być poważnie wystawione na próbę. Gdzie jeszcze nocowaliśmy? Na parkingu w środku lasu, pod siedzibą Suwalskiego Parku Krajobrazowego, w centrum miasta przy cmentarzu (spokojne towarzystwo!), na parkingu na obrzeżu osiedla mieszkaniowego, przy sanktuarium maryjnym, na placu obok rynku w dzień handlowy (to nie był dobry pomysł), na placu dworca kolejowego, na gminnym polu namiotowym i na leśnym placu tuż przed bramą atrakcji turystycznej. 4. Jakie były najfajniejsze miejsca, w których nocowaliśmy? Bardzo nam się podobało w Biebrzańskim Parku Narodowym. Kemping nazywał się „Dolina Biebrzy” i mieścił się we Wroceniu. Urzekło nas przede wszystkim miejsce. Zatrzymaliśmy się nad samym brzegiem Biebrzy. Parząc kawę z okna widziałam mgły snujące się po rzece. W południe mogliśmy wypożyczyć kajaki i popłynąć w górę Biebrzy do Dolistowa i z powrotem. To było fajne miejsce. Podobało nam się też w Starej Szkole w Górecku Starym. Pan Marian zaczepił nas na Facebooku i zaprosił do siebie. Mieliśmy zostać na jedną noc. Zostaliśmy na dwie. I tu także urzekł nas Park Narodowy – tym razem Roztoczański. Cały dzień jeździliśmy po nim na rowerach. Spotkaliśmy tu też bardzo fajne towarzystwo, które nas gorąco przyjęło. Będziemy to długo wspominać. Świetnie było też w Białowieży w ogródku agroturystyki u Kołodzieja. Zajęliśmy jedno z 4 miejsc dostępnych dla kamperów, a w wolnej chwili rozmawialiśmy z dowcipnym gospodarzem i karmiliśmy hodowane przez niego urocze króliki. 5. Jaki standard panuje na kempingach w Polsce?Z tym bywa bardzo różnie. Największym problemem jest słaba baza takich kempingów dla kamperów, zwłaszcza w obrębie większych miast i zwłaszcza we wschodniej Polsce. Często są to po prostu pola namiotowe, których właściciel pozwala zatrzymać się kamperom. Bywa, że w takich miejscach nie ma np. gdzie spuścić szarej wody, a to już może być problem. To, co najbardziej uwiera mnie w takich kempingach, to naprawdę słabiutki standard. Ile może kosztować słuchawka od prysznica? Kilkanaście złotych? To dlaczego w łazience, za skorzystanie z której właściciel bierze pieniądze, słuchawka jest zniszczona, a kotara nie pamięta w jakim sklepie została kupiona. Brud i „tumiwisizm” to najgorszy grzech właścicieli takich kempingów. Jest woda, no jest. A że nie ma ciepłej? A kto powiedział, że musi być? Taka szara bylejakość. I jak tu zapraszać zagranicznych gości? Maciej miał szczerą nadzieję, że nie wszystkie kempingi tak właśnie wyglądają. I w końcu, gdy już pożegnał mnie na dworcu w Rzeszowie, trafił na taki kemping w Tarnowie. Słyszał, że to najlepszy kemping w Małopolsce i jak to on – pojechał to sprawdzić. Z jego relacji wynikało, że kemping 202 w Tarnowie, to rzeczywiście nieporównywalnie lepsze miejsce niż te, na których spaliśmy, gdy podróżowaliśmy razem. Maciej: Campingi, które widzieliśmy podsumowałbym jednym słowem: "turystyczne". Bez żadnych wygód, często z usterkami, czasem bez zaplecza sanitarnego, a czasem z takim pamiętającym czasy PRL, z utrudnionym dostępem do prądu. Zagraniczny turysta pamiętający noclegi we francuskich lub niemieckich campingach będzie bardzo zdziwiony. Miłą odskocznią był przyjazd na Camping nr 202 Pod Jabłoniami w Tarnowie. Znajduje się tuż przy hotelu 3-gwiazdkowym i pewnie dlatego jego standard odbiega od tych co widzieliśmy we wschodniej Polsce: ładnie utrzymana zieleń, podłączenie do prądu przy każdym kamperowym miejscu, czyste i nowoczesne sanitariaty, wygodne miejsce do zrzutu szarej wody i całe zaplecze rozrywkowe do dyspozycji gości. 6. Ile kosztuje kamper?To zależy jaki duży i czy jest nowy czy stary. Używany kamper może kosztować już ok. 70 tys. Bywają i tańsze, ale może być w nim konieczna wizyta u dobrego mechanika. Taki, którym my podróżowaliśmy, to zabawka za ok. 300 tys. zł. Czyli w sumie zamiast mieszkania można kupić sobie kampera :) Górnej granicy nie znam. Domyślam się, że jest daleko posunięta…7. Ile kosztuje wynajęcie kampera i za co jeszcze trzeba zapłacić?Jak zwykle, gdy mowa o pieniądzach, wzbudza to silne emocje. Powiedzmy sobie wprost – zabawa nie jest tania. Gdyby nie Pani Mariola, która wypożycza kampery, nie byłoby ani naszej przygody, ani tego wpisu. Przykładowo u Pani Marioli standardowe wynajęcie kampera to koszt 300 zł/doba w sezonie średnim i 400 zł/doba w sezonie tzw. wysokim + VAT. Do tego kaucja 5 tys. zł + ew. inne opłaty. Parkowanie na ogólnodostępnych parkingach jest darmowe. Ale już ceny na kempingach kształtują się różnie. Najmniej zapłaciliśmy chyba niecałe 40 zł za dobę za dwie osoby. Górna granica to może być nawet powyżej 100 zł za dobę. Każdy kemping ma inaczej skonstruowany cennik. Zwykle jest to koszt za osobę + dodatkowo za prąd. Czasem osobno płaci się za prysznic, czasem za ciepłą wodę i czasem osobno za ustawienie kampera na polu. Dlatego czasem prysznica się po prostu nie bierze lub korzysta z tego w kamperze. Ale wtedy pojawia się kolejny problem – co zrobić z tzw. szarą wodą?8. Ile czystej i brudnej wody zmieści się w kamperze? Nasz kamper pomieścił 100 litrów czystej wody, które potem, w postaci tzw. szarej wody (czyli mydliny ze zmywania i mycia rąk) przelewało się do innego 110 litrowego zbiornika w innej części pojazdu. Na elektronicznym panelu mogliśmy na bieżąco śledzić ile wody nam jeszcze zostało. Gdy wskaźnik niebezpiecznie zbliżał się do ok. 30%, kończyła się nasza strefa komfortu i szukaliśmy kempingu, gdzie można spuścić tę szarą wodę. Potem od innych kamperowców dowiedzieliśmy się, że na dobrą sprawę mogliśmy to spuścić do dowolnej burzówki na ulicy. Albo moglibyśmy wjechać na autostradę i na niej skorzystać z miejsca oznaczonego "WC BUS". Tylko, że we wschodniej Polsce nie ma autostrad... To, czego nie powinno się robić, to spuszczać tej wody pod siebie. Nie tylko zanieczyszcza to środowisko, ale można się np. w błocie z takiej wody… zakopać. Na szczęście to nie była nasza Czy kamper ma toaletę? Co z nieczystościami?W naszym kamperze była wspaniała toaleta. Taka z muszlą i zbiornikiem na nieczystości. Elegancja Francja. Minusem jest to, że ten zbiornik ma swoją pojemność i trzeba go opróżniać, czyli „wyprowadzać kota”. To zaszczytne zadanie zawsze przypadało Maćkowi, za co jestem mu niezmiernie wdzięczna :) Kota można wyprowadzać do dowolnej ubikacji – choćby tej na stacji benzynowej. Działa to podobnie jak taki mikro toitoi, więc jest luz. Dobrze zapytać wcześniej obsługę stacji, czy możemy opróżnić pojemnik. Na mniejszych stacjach obsługa może się zdziwić, gdy wchodzimy do toalety ze zbiornikiem w kolorze wojskowego moro. My korzystaliśmy z kamperowej toalety w naprawdę wyjątkowych sytuacjach, bo z dostępem do publicznej toalety na szczęście w naszym kraju nie ma problemu. I dzięki temu kota wyprowadziliśmy tylko kilka Skąd brać czystą wodę?Czysta woda to woda do zmywania i mycia rąk. Tę do picia najlepiej kupować i wozić w bagażniku lub gotować na bieżąco. Żeby mieć dostęp do takiej wody, przydadzą się dwa sprzęty: wąż i konewka. Ten pierwszy w przypadku, gdy jest kran, pod który możemy go podłączyć i lać wodę prosto do zbiornika kampera. Konewka będzie potrzebna, jeśli nie ma innego wyjścia. My jej nie Skąd brać prąd?Znacznie większym problemem jest prąd, zwłaszcza, gdy korzysta się z komputera. Na szczęście i na to znajdzie się rada. Buda naszego kampera i kabina kierowcy ładowała się w czasie jazdy. Nasz egzemplarz dodatkowo miał solary na dachu. Dlatego nawet gdy nie byliśmy podłączeni do prądu, mieliśmy światło. A potem Maciej wykombinował, że przecież może kupić przetwornicę i ładować komputer w czasie jazdy. No i to już był epokowy wynalazek! Byliśmy niemal samowystarczalni. Do tego stopnia, że na dwóch kempingach, za które płaciliśmy (!), nie korzystaliśmy z prądu. Jeśli już musieliśmy z prądu korzystać, to zwyczajnie braliśmy przedłużacz i podłączaliśmy kampera do gniazdka, jak podłącza się bożonarodzeniową choinkę. Wystarczy zwykły konkakt. Nic szczególnie Czy w kamperze można gotować?I to jak! Jest kuchenka i dwie butle gazowe na wyposażeniu, więc każdy dzień zaczynaliśmy od kawy z kawiarki. Właściwie zastanawiałam się, dlaczego w domu nie gotuję tak chętnie, jak podczas wyjazdu. I jak to możliwe, że dotąd uważałam, że w moim mieszkaniu jest za mała kuchnia? Ta w kamperze ma chyba z kilkadziesiąt centymetrów kwadratowych!13. Czy w kamperze jest lodówka?W niektórych mieszkaniach nie ma takiej lodówki, jak była w naszym kamperze. Działała na prąd z akumulatora w czasie jazdy, bądź po podłączeniu auta do prądu, albo czerpała energię z butli gazowej, gdy staliśmy na postoju niepodłączeni do gniazdka. Lodówka przydawała się nam cały czas. Mogliśmy zrobić sobie zapasy i przez kilka dni przyrządzać samemu śniadania i obiady. Dzięki niej mogliśmy też kupić na zapas na przykład sery w Wiżajnach albo pieremiacze w Białej Podlaskiej i mieć pewność, że wytrzymają kilka Czy w kamperze jest ciepło?Gdyby było inaczej nigdy w życiu nie zgodziłabym się na podróż w drugiej połowie września. Dni może i ładne, ale gdy Maciej wieczorem czytał mi temperaturę na zewnątrz, którą widział na pulpicie, to nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że robi mi na złość. „Zobacz Kasia: 9 stopni na zewnątrz…”, „…o, już 7…”, … patrz, już tylko 6!”. Brrr… Amplitudy temperatur były nie do zniesienia. Już drugiej nocy zaczęliśmy się w aucie dogrzewać. I wtedy nagle świat stawał się piękny, bo w środku mieliśmy od 21-23 stopni! Można było spać w piżamach pod kołderką. A czasem nawet bez :) Ogrzewanie w naszym kamperze działało na gaz. Nasz kamper miał dwie 11 kg butle z gazem. Takie zwykłe, które kupują właściciele domków letniskowych. W turystycznych miejscowościach znajdziesz je bez problemu w przydomowych "punktach wymiany butli" lub na stacjach benzynowych. My nie oszczędzaliśmy. Dogrzewaliśmy się codziennie i w ciągu trzech tygodni zużyliśmy dwie. Taka jedna butla kosztuje od 35 do 70 zł - zależy gdzie ją wymienimy. 15. Jak jeździ się kamperem? Podróżując kamperem zrozumiałam, po co są znaki mówiące o tym, jaka jest dopuszczalna wysokość pojazdu, jaka jest jego dozwolona szerokość i waga. Poważnie! Koniecznie musisz poznać wymiary swojego pojazdu, inaczej możesz mieć prawdziwe kłopoty. My co prawda tylko raz musieliśmy zawrócić z drogi gdy było już pewne, że się nie zmieścimy pod mostem, ale ta wiedza naprawdę się przydaje. Nasz 7 metrowy kamper ważył około 3 ton i był wysoki na ok. 2,8 m. Maciej mówi, że do jazdy kamperem bardzo łatwo się przyzwyczaić. Najtrudniejsze są pierwsze godziny: trzeba uważać przy przejeździe przez bramy, nauczyć się patrzeć w kamerę cofania, trzeba trzymać się środka jezdni, pokonywać większe zakręty bez wjeżdżania na krawężniki, pamiętać, że nie zmieścimy się na parkingu w miejscu przeznaczonym dla auta osobowego i podobne tam detale. Ale nie jest to nic trudnego. Na dobrą sprawę już po kilku dniach można zapomnieć, że prowadzi się 7-metrowego Czym podróżować po Polsce? 16. Ile pali kamper? Jak dużo benzyny potrzebujemy?Wszystko zależy od modelu kampera, od jego silnika, od jego wieku i przede wszystkim: od tego jak będziemy nim jeździć. Do naszego kampera wlewaliśmy olej napędowy i komputer pokazał nam średnie spalanie dla całej wycieczki: litra/100km. A trochę się naliczył, bo przez trzy tygodnie przejechaliśmy nim ponad 3750 kilometrów. Na równiutkiej autostradzie gdy jechaliśmy 90-100 km/h spalaliśmy trochę ponad 8 litrów, w mieście trochę więcej. Nie jest więc źle. Były momenty, że zawyżaliśmy średnią. Na przykład przy stromym podjeździe na sowiogórskiej serpentynie komputer pokazywał, że spalamy nawet 35 litrów / 100km. Aż chciało się wysiąść i samemu go popchać. Ale potem przypominaliśmy sobie jaki jest wielki. Potrzebna była tylko chwila cierpliwości. W trakcie wycieczki zużyliśmy 350 litrów paliwa. A to kosztowało nas 1500 Dlaczego podróżowanie kamperem jest fajne?Bo można zabrać dużo ciuchów i butów :) Potem się okazuje, że i tak połowa z nich nie jest ci potrzebna, bo albo jest bardzo zimno albo bardzo ciepło i w zasadzie chodzi się głównie w tym samym. No, ale możliwości są. A tak naprawdę podróżowanie kamperem jest fantastyczne, bo daje niesamowitą wolność i swobodę. Zatrzymujesz się, kiedy chcesz, ruszasz, gdy jesteś gotowy. Nie podoba Ci się jakieś miejsce – od razu szukasz lepszego. Podoba się – zostajesz jak długo pragniesz. Masz potrzebę – w każdej chwili możesz przesiąść się na rower. Nie chce ci się ruszać – rozkładasz koc albo leżak nad rzeką i czytasz książkę. Robisz dokładnie to, na co masz ochotę, z pewnością, że zawsze masz czystą pościel i wygodne łóżko oraz ciepłe pomieszczenie. To, czego nie wiesz, to gdzie będziesz spał jutro. I to jest w podróżowaniu kamperem najpiękniejsze. Domyślam się, że od takiego podróżowania można się poważnie Czy są przewodniki dla kamperowców?Muszę cię zmartwić – my trafiliśmy na jeden, a i ten w większości opisywał pola namiotowe. Zresztą był bardzo cienki. Jeśli chodzi o miejsca, które warto zobaczyć w podróży, to tu z pomocą przychodzi informacja turystyczna. Jeśli przygotowujesz się do kamperowej przygody po Polsce, to najlepiej przejrzyj fora internetowe o caravaningu (jest ich kilka) lub skorzystaj z naszych przewodników i sprawdź we własnym zakresie, czy da się do tych miejsc dojechać kamperem:Co warto zobaczyć w Polsce? Nasze przewodniki po najciekawszych regionach w Polsce Baza 1200+ darmowych e-przewodników po Polsce My po wjeździe do nowego województwa najpierw szukaliśmy IT, zabieraliśmy im mapy, ulotki i przewodniki spod lady i dopiero wtedy planowaliśmy dalszą podróż. Bardzo przydały się zwłaszcza mapy i przewodniki Ile osób zmieści się do kampera?Szczerze? Nie sprawdzaliśmy. Fabrycznie model, którym podróżowaliśmy, przeznaczony był dla pięciu osób. Jedno łóżko miał z tyłu i jedno pod sufitem. To pod sufitem opuszczało się specjalnym panelem, ale go nawet nie wypróbowaliśmy. Oprócz tego wokół stolika też zmieściłoby się z sześć osób, a to dlatego, że siedzenia kierowcy i pasażera są obrotowe. Wystarczy pociągnąć za rączkę, obrócić się i już można jeść śniadanie ze wszystkimi. Oczywiście wszystko zależy od modelu. Są kampery mniejsze, czteroosobowe, są większe – takie jak nasz. Ale naprawdę nie wyobrażam sobie, że ktoś miałby jeszcze podróżować z nami. Ma to sens, jeśli faktycznie rozbijamy się na kamping, bo wtedy (podobno) życie toczy się poza kamperem, a w samochodzie się głównie śpi. W naszym przypadku było na odwrót – jeśli czegoś nie zwiedzaliśmy, to jedynym sensownym rozwiązaniem było siedzieć w budzie i się dogrzewać. Podróżowanie po Polsce w drugiej połowie września to dość ryzykowna sprawa. 20. Czy mieliście jakieś przygody podróżując kamperem?Tak naprawdę, to nie spotkała nas żadna straszna, ani szczególnie emocjonująca przygoda. Przygodą było samo podróżowanie, podziwianie krajobrazów, poznawanie ludzi i bycie ze sobą w drodze. To jest to, co kochamy najbardziej. Kamper uzależniaOd podróżowania można się uzależnić. Czasem mówię to w żartach, ale prawda jest taka, że po kilku tygodniach "niejeżdżenia" zaczynam mieć syndromy odstawienia - smutek, nerwowość, problemy z koncentracją. Pierwsze dni życia "po kamperze" były trudne. Z rozrzewnieniem oglądałam relacje z naszej podróży na Facebook'u i zazdrościłam Maćkowi, że on jeszcze przez PolskęRuszaj w Drogę. 12,122 likes · 20 talking about this. Blog Kasi i Macieja o podróżach po Polsce, prezentacje o Polsce i Fundacja promująca polską... Teraz wiem już na pewno, że zachorowałam też na kampera. Od dziś zaczynamy kombinować co zrobić, żeby w przyszłym roku też nim gdzieś pojechać. Poczytaj jeszcze:Polecamy nasze poradniki, przewodniki i relacje z najciekawszych miejsc w Polsce:Wszystkie poradniki o podróżowaniu po Polsce Nasze internetowe przewodniki po Polsce i polskich regionach Nasze rysunkowe przygody w drodze Nasze rozmowy o Polsce, krajowych wycieczkach i polskiej turystyce
Uq1Fsi.